Home
Błąd
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
Witamy, Gościu
Nazwa użytkownika Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Zagrożenia w czasopismach

Zagrożenia w czasopismach 12 lata, 9 mies. temu #1817

  • sylka1989
  • ( Moderator )
  • Offline
  • Administrator
  • Posty: 894
  • Oklaski: 36
Jezus żyje i zwycięża


Czuję lęk przed napisaniem tego listu. Będzie on odzwierciedlał moją pustkę, wielką pustkę. Moja bezsensowność, "ciemność" i samotność zaczęła rodzić się z chwilą sięgnięcia po czasopismo "Bravo". Miałam wówczas 13 lat. Nie miałam wtedy pieniędzy i odwagi, by sama je posiadać legalnie w domu. Chodziłam więc z koleżankami i wczytywałam się bez opamiętania w różnego typu artykuły. Dotyczyły one dojrzewania, poznawania swojego ciała, "porad" i złudnych rozwiązań swoich problemów itp.

Z upływem czasu zamiast pozbywać się problemów, ja nabywałam coraz większą ilość kompleksów. Bardzo nie lubiłam siebie, nie akceptowałam zupełnie swojego ciała, kiedy patrzyłam na te rozwinięte dziewczyny.

To bolało i przeradzało się w izolację. Usuwałam się w kąt z czasopismem "Bravo". Trwało to trzy lata. Rodzice i przyjaciele nie wiedzieli, i nadal nie wiedzą, że prawie co drugą noc popełniałam samogwałt. Nie byłam świadoma, że jest to grzech. Był on dla mnie przyjemnością, więc jak określać go mianem złym? Przecież ja ufałam, że redaktorzy "Brava" są przygotowani do wychowania. Nie dopuszczałam do swojej myśli, że doprowadzają mnie do zguby. Wielki ból przeszywał moje serce po prawie trzech latach okaleczania swojego ciała i duszy. Brzydziłam się siebie. Nienawidziłam siebie, swoich rąk, oczu, i tego, że jestem dziewczyną. Artykuł, który miał mi pomóc nosił tytuł:, jak polubić swoje ciało i siebie". Te szczytne porady, niepodważalne rozwiązania - wyniszczyły moją osobowość.

Nie dałabym rady odbić się od tego dna, gdyby nie Jezus - tak, On, mój kochany Pan i Mistrz. On jeden nie brzydził się mnie, zaakceptował i podarował miłość. To dzięki Niemu poczułam się, że pomimo swojej przeszłości jestem kochana i nie zrównana z bagnem.

W sposób szczególny poczułam Jego miłość w pewną noc. Zmęczona, z twarzą mokrą od łez zasnęłam, z myślą, że zrobiłam to po raz ostatni. Miałam piękny sen.

We śnie przyszedł do mnie Jezus, płakał. Miał głowę poranioną od kolców. Wypowiedział do mnie takie zdanie: "Dlaczego Mnie ranisz, zobacz, jak bardzo cierpię".

Ilekroć patrzyłam i patrzę na Jego Oblicze, to po twarzy spływająmi strumienie łez.

Uświadomiłam sobie, że za każdym razem, kiedy popełniałam grzech samogwałtu, wbijam Mu do głowy kolec. Dlatego dłużej tak nie mogłam, chociaż szatan kusi mnie nadal. Proszę więc o modlitwę. Chcę napisać, że kocham Jezusa za to, że nie zrezygnował ze mnie, walczył o mnie, pomimo, że cierpiał. On zwyciężył we mnie. Mam ochotę krzyczeć z radości.

Jestem pewna, że zwycięży w każdym z Was, jeżeli już tego nie uczynił.

Pokonał we mnie szatana, który przywdział się w płaszczyk dobra i przez redaktorów szmatławca, jakim jest "Bravo", niszczył mnie.

JEZUS ŻYJE I ZWYCIĘŻA!

Ela

źródło tutaj
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci, a dusze wiernych zmarłych niech odpoczywają w pokoju szczególnie tych co z nikąd nie mają pomocy Amen

Maria Simma

Dusze czyśćcowe mówią, że wielu ludzi dostaje się do piekła, ponieważ za mało ludzi modli się za nich. Przez odmawianie rano i wieczorem poniższej modlitwy odpustowej, wiele dusz uratować można przed potępieniem. Simma widziała pewnego razu takie dusze, których losy ważyły się między piekłem i czyśćcem.

O Najłaskawszy Jezu, miłośniku dusz, błagam Cię przez konanie Najświętszego Serca Twego i przez boleści Matki Twej Niepokolanej, obmyj we Krwi swojej grzeszników całego świata, którzy teraz konają i dziś jeszcze umrzeć mają. Serce Jezusa konające, zlituj się nad konającymi. Serce Maryi pod krzyżem omdlewające, módl się za umierającymi. Amen





Strona o Czyśćcu bardzo polecam i zapraszam ;

czysciec.npx.pl/news.php
  • Strona:
  • 1
Wygenerowano w 0.25 sekundy