Wszystko zależy od Wiary i Waszego dążenia do Świętości.
Dar Języków jest tylko preludium do następnych Charyzmatów. Pytanie tylko jest takie na ile chcecie, by BÓG był na pierwszym miejscu w Waszym życiu i jak dalece MU Zaufacie.
A potem Otworzy dla Was ogrom Łask BOŻYCH.
I możecie doświadczać MOWY fonicznej w sobie mocno i wyraźnie słyszalnej, na Mszy Świętej możecie na Ołtarzu różne RZECZY Widzieć zakryte dla wielu. Możecie Widzieć na jawie znacznie więcej niż widzicie (fizycznie Widzieć).
Możecie też Widzieć bezpośrednio ogrom rożnego rodzaju Cudów BOŻYCH. To wszystko zależy także od tego jak mocno dążycie do Świętości.
Są i tacy, którzy nie posiadają Daru Języków, a mają inne potężne Charyzmaty.
BÓG OJCIEC nie może przebywać w Duszy, która nie jest w Stanie Łaski Uświęcającej.
Zewnętrznie BÓG może mówić do każdej Duszy bez względu na jej stan Duchowy.
Cytuję BOGA OJCA z Objawień s. Eugenii, której BÓG OJCIEC dał lek na chorobę trąd i odtąd trąd jest uleczalny.
Dzieło TRZECIEJ OSOBY MOJEGO BÓSTWA dokonuje się bez rozgłosu i człowiek często GO nie dostrzega. Dla MNIE jednak jest to bardzo odpowiedni sposób umożliwiający MI przebywanie nie tylko w Tabernakulum, ale również w Duszach wszystkich, którzy znajdują się w Stanie Łaski. W nich ustawiam MÓJ TRON i tam zawsze przebywam jak Prawdziwy OJCIEC, który Kocha, chroni i pomaga swemu dziecku.
Ostatnio zmieniany: 9 lata, 5 mies. temu przez frater.
Dlatego też Charyzmaty Nadzwyczajne w tym Dar Języków są tylko i wyłącznie w dla osób będących Żywymi Tabernakulami starającymi się żyć non- stop (bez przerwy, ciągle) w Stanie Łaski Uświęcającej (czasem, ale rzadko może być wpadka grzechu np. średniego, ale wtedy szybko trzeba do Spowiedzi Świętej się udać), a okolicznością znacznie potęgującą ten Stan jest rozwój w Darach DUCHA ŚWIĘTEGO, zwłaszcza w Darze Bojaźni BOŻEJ.
PAN BÓG inaczej patrzy na Duszę, która prześliznęła się przez życie, inaczej na Duszę która starała się wypełniać obowiązki Prawa (są różne Religie i Wyznawcy wszystkich, które dążyły do Miłości bliźniego Ojczyznę mają w Niebie), a inaczej na Duszę, która non stop żyła w Stanie Łaski Uświęcającej, czy Ofiarowała całe swoje życie BOGU, czy zachowała Dziewictwo dla BOGA.
I ze względu na Sprawiedliwość BOŻĄ są za to Nagrody
Po prostu BÓG Potrzebuje z niektórymi Duszami Kontynuować ten proces zażyłej MIŁOŚCI BOŻEJ, który rozpoczął się na ziemi – BÓG tak bardzo się Cieszy, że ma takie Dusze, które nadal mogą Wzrastać w Poznawaniu BOGA w Niebie. Tam nie ma próżności, tam tętni Życie tylko Życie w BOGU. Dlatego tak ważna jest Modlitwa Kontemplacyjna i Medytacyjna bo w Niej Wzrastamy w Poznawaniu BOGA.
Musicie też zrozumieć, że w Niebie słoneczko nie świeci tylko PAN BÓG OŚWIETLA Niebo. I Dusza, która ma mniej Świętości w sobie, nie zbliży się bliżej do ŚWIATŁA BOGA OJCA, bo by ją mówiąc potocznie popieściło, a bardziej zrozumiale - nie jest wstanie podejść do tak mocnego NASYCENIA ŚWIĘTOŚCI BOŻEJ. I przebywanie niżej daje Jej Pełnię Szczęścia i na zasadzie kielicha, w którym ciecz jest Łaską BOŻĄ nie jest wstanie napełnić więcej niż za `pielgrzymki ziemskiej` potrzebowała, bo Jej się najnormalniej uleje. Wiec nie odczuwa w Niebie z tego tytułu żadnego dyskomfortu.
To wszystko nie jest trudne jak się dąży do Świętości. Trzeba zrozumieć, że szatan nie atakuje pokusami Duszy w tematach, gdzie widzi `mur nie do przebicia` i nie ma nawet plamki, gdzie mógłby się wkłuć. Wtedy odpuszcza. Więc Świętość jest prosta, znacznie, znacznie, znacznie prostsza niż się wydaje.
Każdy bez wyjątku grzech rozwija się w pokusie w mózgu i jeżeli tam zostaje załatwiony to nie ma go w czynach. A i do mózgu nie dostaje się żadna pokusa, która była wcześniej mocno zwalczana.
Świętość naprawdę jest prosta, kiedy na Pierwszym Miejscu w Życiu jest BÓG, kiedy wszystkie obowiązki dnia poświęcamy BOGU, kiedy nie opuszczamy BOGA nawet na trochę to BÓG Chce byś Widział GO Inaczej (Łaski Nadprzyrodzone na ziemi, czyli wyróżnienie już na ziemi) bo teraźniejszość już nie wystarcza tej Duszy, Ona Pragnie więcej i więcej i więcej i w Niebie kontynuuje BÓG Ten Proces z Duszą która, Wzrasta w ŚWIETLE BOŻYM bardzo Mocno.
10 Albowiem w Tobie jest źródło życia
i w Twej światłości oglądamy światłość
`łapki` w górę i śpiewamy, także w Duchu w obowiązkach dnia, a zobaczycie, że życie zacznie się mocno zmieniać … oj mocno zacznie się zmieniać
Jak Charyzmatyk podchodzi do osoby opętanej demonicznie to demon nie dlatego ucieka, że widzi Posługującego Charyzmatem Uwalniania, a dlatego że widzi w Nim ODBICIE BOGA TRÓJJEDYNEGO i Światłość, i Świętość, i nie może tego znieść, bo nie może znieść ŚWIATŁOŚCI BOŻEJ BOGA OJCA i często żadne słowa są niepotrzebne, po prostu szatan z kamratami ucieka w popłochu.
W dążeniu do Świętości bardzo ważne są chęci i nawet na początku drogi jak ciało jeszcze ulega pokusom i trafiają się czasami nawet grzechy ciężkie (regulowane w Sakramencie Pokuty i Pojednania), a chęci są bardzo silne - takie jak miał św. Szymon Zelota Apostoł, który chciał być bardzo Czysty i pytał BOGA jaka będzie Jego Dusza, jak będzie umierał na ziemi i BÓG mu Obiecał, że jak skończy Pielgrzymkę na ziemi to jego Dusza będzie Czysta jak Śnieg Górski – to już wtedy BÓG Obdarza taką Duszę wielkim Łaskami BOŻYMI i Charyzmatami.
Czy Wy nie chcecie, by Wasze Dusze były Czyste jak Śnieg Górski?
Także pamiętajmy, że Charyzmaty Nadzwyczajne są po to, by Nimi Posługiwać i nie wolno Nimi nie Posługiwać bo One należą do KK i jest tu bardzo duża odpowiedzialność, tak jak Kapłan nie może nie Posługiwać Sakramentami Świętymi i podlega takiej samej dużej odpowiedzialności.
Tak samo jeśli chodzi o Charyzmat Uzdrawiania – wystarczy, że Charyzmatyk powie, `chcę by ta osoba była Zdrowa` i zostaje Uzdrowiona, bo BÓG niczego nie odmawia Osobie dążącej do Wielkiej Świętości.
Fakt, że Osoba Uzdrawiana musi spełnić pewne warunki, bo będąc `mocno brudna` nie może Dostąpić Tej Wielkiej Łaski BOŻEJ. Ale nieraz nawet jak dana osoba nie wierzy, że może być zdrowa np. paraliż od urodzenia, czy nie chce być zdrowa i jest `brudna`, a BÓG Wzbudzi w Charyzmatyku Pragnienie Jej zdrowia, to Ją Uzdrawia Posługując się Narzędziem – Charyzmatykiem. Chwała PANU.
Pamiętajcie też, że można być osobą Konsekrowaną BOGU będąc osobą Świecką, czyli żyjącą w Świecie - tylko Droga ta jest znacznie trudniejsza niż osób w zakonach Regularnych.
Jak zapewne wiecie nad nami unoszą się w innych wymiarach różne Duchy Dobre i duchy złe i albo poddają nam dobre myśli, albo dają pokusy. Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest nasza Dusza, czy jesteśmy w Stanie Łaski Uświęcającej i Chronieni jesteśmy przez BOGA OJCA i czy Wierzymy w naszego osobistego Anioła Stróża i czy wtedy On nam pomaga i Chroni przed pokusami i atakami złych duchów.
Dodatkową Ochroną jest Znak Krzyża Świętego (Przeżegnanie się), który jest prawdziwym najprostszym Egzorcyzmem, ale by był Skutecznym Egzorcyzmem musi być wykonany stosunkowo powoli i musimy mocno skupić się nad wypowiadanymi Słowami, bardzo mocno musimy skupić się na tym co Mówimy, wybitnie mocno musimy skupić się nad tym co Mówimy
W IMIĘ OJCA i SYNA i DUCHA ŚWIĘTEGO Amen
jak ktoś woli może wymówić ten Egzorcyzm po łacinie
In NOMINE PATRIS et FILII et SPIRITUS SANCTI Amen
Wykonujcie ten Egzorcyzm w Stanie Łaski Uświęcającej bardzo wiele razy dziennie, a i dążenie do Świętości będzie znacznie, znacznie, znacznie łatwiejsze, a i pokus będzie znacznie, znacznie, znacznie mniej.
Ostatnio zmieniany: 9 lata, 5 mies. temu przez frater.
