Aleksander Puszkin (tłumaczenie J. Tuwim) (0 przeglądających)
-
Paulu
-
( Użytkownik )
-
- Offline
-
Świeżak
-
- Posty: 14
-
Oklaski: 0
-
|
Prorok
Pragnieniem ducha i tęsknotą Dręczyłem się w pustyni srogiej, I sześcioskrzydły seraf oto Ukazał mi się pośród drogi. Palcami lekko, jako snem, Musnął źrenice me — i wtem Przeźrzały wieszczo chwili onej Jak u orlicy przelęknionej. A potem uszu moich tknął, I gwar i dźwięk w nich szumieć jął: I zrozumiałem nieba gromy I lot aniołów przez wyżyny[/li] I w głębi morskiej chód gadziny I ziół padolnych wzrost widomy. I usta do ust przywarł mych I grzeszny język wyrwał z nich I wielomówny i zdradliwy, W usta zamarłe i bez sił Przemądrej żmije żądło wbił Wolą prawicy swej straszliwej. Przez pierś mnie ostrym mieczem ciął I drżące serce wyjął z rany, Żarzący węgiel ręką swą Do piersi wraził rozpłatanej. W pustyni-m leżał w martwym śnie, I Boga głos przywołał mnie: "Prorocze! wstań i źrzyj! i twórz! Niech wola ma się w tobie zbudzi! I na obszarach ziem i mórz Przepalaj słowem serca ludzi".
|
Ostatnio zmieniany: 11 lata, 2 mies. temu przez Paulu.
|
-
Paulu
-
( Użytkownik )
-
- Offline
-
Świeżak
-
- Posty: 14
-
Oklaski: 0
-
|
Władza świecka
Gdy wypełniła się tragedia objawionaI umęczony Bóg na krzyżu za nas skonał,Wtedy pod życiodajnem drzewem, wiecznie żywemDzierżyły smutną straż dwie żony boleściwe;Grzesznica Maria z Przenajświętsza Panną,Męką trapione otchłanną.Dzisiaj pod krzyżem, ducha w nas żywiącym,Jak przed pałacem świetnym wielkorządcy,Widać stojących groźnie z obu stron,Dwóch wartowników zamiast świętych żon,Na co, powiedzcie, kaski, karabiny, straże?Czy Bóg na krzyżu jest rządowym inwentarzem?Złodziei się boicie? Myszy? Czy też chcecieMajestat Króla królów zbroją podnieść w świecie?Czy opiekuńczą władzą staje rząd w obronieUmęczonego Władcy w cierniowej koronie,Chrystusa, co w pokorze na rany najkrwawszeOddal ciało pod bicze i włócznie oprawcze?A może się boicie, że znieważy tłuszczaTego, co śmiercią swoją grzechy wam odpuszcza,I przeto, by bezpieczniej było jaśniepanomLudowi pod Krzyż Pański chodzić zakazano?
|
Ostatnio zmieniany: 11 lata, 2 mies. temu przez Paulu.
|
-
Paulu
-
( Użytkownik )
-
- Offline
-
Świeżak
-
- Posty: 14
-
Oklaski: 0
-
|
Madonna
Nie mnóstwem malowideł starej szkoły włoskiej Chciałbym dom swój ozdobić, nie dla mistrzów sławnych, Nie dla czci i podziwu tych znawców wytrawnych, Co z oględzin uczone wyprowadzają wnioski.
W zacisznym moim kącie, śród zajęć niesprawnych,
Jeden obraz niech widzi trudy me i troski, Ten jeden: oto z płótna jak z obłoków jawnych Patrzy Przeczysta Panna i Zbawiciel Boski. Ona – w całej swej krasie, On – mądrością wzroku. We dwoje, bez aniołów, w świetlistym otoku, Pod palmami Syjonu w chwale i pokorze. I oto prośby mojej wysłuchano w niebie: Madonno moja! Ciebie Bóg mi zesłał! Ciebie, Przenajczystszego wdzięku przenajczystszy wzorze.
|
Ostatnio zmieniany: 11 lata, 2 mies. temu przez Paulu.
|
-
Paulu
-
( Użytkownik )
-
- Offline
-
Świeżak
-
- Posty: 14
-
Oklaski: 0
-
|
Gdy się z Judaszem gałąź oberwała sucha...
Gdy się z Judaszem gałąź oberwała sucha, Przyleciał bies i w zdrajcę tchnął na nowo ducha, A potem ze smrodliwą swą zdobyczą wzniósł się I żyjącego trupa w piekieł pchnął czeluście. Tam ku uciesze sfory piszczącej zajadle, Wszechwróg stworzenia dostał się na rogi diable, Aż przed obliczem władcy przeklętego stanął; I wtedy Szatan wstał i z twarzą roześmianą I na wskroś pocałunkiem przepalił te usta Które ongi, w noc zdrady dotknęły Chrystusa.
|
Ostatnio zmieniany: 11 lata, 2 mies. temu przez Paulu.
|
|