Natomiast Paruzja będzie pięknym dniem dla osób dążących do Świętości.
(Hbr 9,24-28)
Chrystus wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej /świątyni/, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, nie po to, aby się często miał ofiarować jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą. Inaczej musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego siebie. A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.
Związana jest z Paruzją dla tych co są zapisani w Księdze Życia, a są podczas Paruzji na ziemi także dodatkowa Wielka Łaska BOŻA.
I katastroficzne wizje są w filmach, ale tu myślcie - proszę.