Cud w Dijon
Ok. 1430 r. w Monako (?) pewna kobieta zakupiła od handlarza starociami monstrancję. Najprawdopodobniej była kradziona, chociażby dlatego, że ciągle jeszcze znajdowała się w niej hostia.
Kobieta – innowierca - nie zdawała sobie, zapewne, sprawy ze znaczenia obecności cząstki Chleba w nabytej monstrancji i do Jej usunięcia użyła noża. I niespodziewanie Hostia ujawniła się czym była – Żywym Chlebem Chrystusa – i w miejscach przebicia zaczęła z niej wyciekać Krew!
Prawie natychmiast zastygała pozostawiając krwawe brzegi wokół poczynionych skaleczeń… Co więcej na Hostii pojawiło się odbicie Pana, siedzącego na półkolistym tronie w otoczeniu kilku przedmiotów i zwierząt (m.in. koguta) związanych z Pasją – ostatnimi chwilami życia Chrystusa na ziemi.
Przestraszona kobieta udała się do miejscowego kanonika o imieniu Anelon, który zatrzymał Hostię u siebie. Ale episod nie można było utrzymać w tajemnicy i wkrótce informacje o nim dotarły do Stolicy Apostolskiej. Hostia trafiła więc do Rzymu. Jednakże już w 1433 r. ówczesny papież, Eugeniusz IV, zdecydował o przekazaniu cudownej Hostii, w nagrodę za obronę Ojca Świętego na soborze w Bazylei, księciu Filipowi Dobremu z Burgundii, który z kolei darował ją miastu Dijon.
Tam przez wieki przechowywana była w kaplicy La Sainte Chapelle, w specjalnym relikwiarzu darowanym w 1454 r. przez księżnę Izabellę Portugalską, żonę Filipa.
Niedługo potem, w 1505 r., relikwiarz zwieńczono koronacyjną koroną królewską. Darował ją król Ludwik XII z wdzięczności za uzdrowienie, które zawdzięczać miał Cudownej Hostii…
Cud i Święta Pamiątka czczone były w Dijon (corocznie w czerwcu odbywała się specjalna procesja dziękczynna gromadząca całe miasto) do czasów rewolucji francuskiej. Wtedy, w rewolucyjnej furii, sprofanowano La Sainte Chapelle, perłę sztuki baroku – zamieniono w więzienie i warsztaty, co szybko doprowadziło do jej ruiny i zburzenia (1802). Hostię udało się przenieść do lokalnego kościoła parafialnego św. Michała Archanioła.
Był to niestety tylko wyrok odroczony. Parę lat później, w 1794 r., władze municypalne przejęły kościół i zdecydowały się zamienić go na świątynię nowego bożka, „bogini Rozumu” („la Raison”). Przy okazji Cudowną Hostię spalono, a cenny relikwiarz i koronę przetopiono…
Zachowało się jednakże parę dokumentów i trochę dzieł sztuki opisujących i ilustrujących przedstawione wydarzenie, wśród nich odwzorowania odbicia pozostawionego przez zastygłą Krew na opłatku Chleba Eucharystycznego. Do dziś jeden z witraży katedry w Dijon poświęcony jest scenie ukazywania cudownej Hostii zgromadzonym wiernym przez kapłana…
Jeszcze w XIX w. corocznie odprawiana była w kościele św. Michała Archanioła Msza św. ekspiacyjna.
W 1939 r. w kościele św. Michała Archanioła przypadkowo znaleziono niewielką szkatułkę zawierającą drobinki Cudownej Hostii z Dijon…
www.swzygmunt.knc.pl/EUCHARISTICmiracles/HTMs/1433_DIJON_01.htm