Home
Błąd
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
  • Kunena Błąd wewnętrzny: Proszę o kontakt z administratorem serwisu aby rozwiązać ten problem!
Witamy, Gościu
Nazwa użytkownika Hasło: Zapamiętaj mnie

Cud w Middleburgu i Leuven, Belgia, rok 1374
(0 przeglądających) 
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Cud w Middleburgu i Leuven, Belgia, rok 1374

Cud w Middleburgu i Leuven, Belgia, rok 1374 13 lata, 4 mies. temu #1097

  • fratris
  • ( Moderator )
  • Offline
  • Administrator
  • Posty: 1041
  • Oklaski: 22
Cud w Middleburgu i Leuven, Belgia, rok 1374


Czas zdołał zatrzeć imię kobiety szlachetnego rodu,która jako pierwsza pojawia się w historii tego przedziwnego cudu eucharystycznego.Wiadomo jest jednak,że pochodziła z Middleburga w Niderlandach.Obdarzała swe sługi wielką dobrocią i dbala o ich duchowy rozwój,będąc sama przykładem życia zgodnego z nauką Ewangelii i Kościoła.
W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu 1374 roku,zgodnie z ustalonym zwyczajem,domownicy zachęcani byli do godnego przygotowania się do świąt przez przystąpienie do sakramentów świętych.Jeden ze sług-Jan z Kolonii,udawał tylko gorliwość religijną,dlekim będąc od ducha pokuty i przystąpił do Komunii świętej bez spowiedzi.Gdy tylko kapłan udzielił mu Komunii ,Hostia natychmiast zamieniła się w cząstkę ciała i ugrzęsła mu w gardle.Przerażony sługa chciał jakoś ukryć ten fakt,lecz gdy przygryzł zębami tkwiące w ustach ciało,natychmiast wypłynęły z niego krople krwi,spadając na komunijny obrus.Kapłan zauważył krew oraz dziwne zachowanie komunikata i szybko zareagował ,usuwając Hostię z jego ust i przenosząc Ją z czcią na ołtarz.Historia przekazuje,że świętokradcza Komunia nie uszła Janowi bezkarnie-stracił natychmiast wzrok.Ogarnięty żarliwym żalem za swój grzech,podszedl na kolanach do kapłana i wyznał go przed całym kościołem.Ta szczera skrucha przywróciła mu wzrok na nowo.Opowiadano później,że po tym wydarzeniu Jan z Kolonii prowadził wzorowe życie,odznaczając sie szczególnym nabożeństwem dla Sakramentu Ołtarza.
Wieść o cudzie rozeszła się błyskawicznie docierając do uszu Fryderyka III,arcybiskupa Kolonii i hrabiego z Sarwerden.Jako że w tym czasie Niderlandy należały do Cesarstwa Niemieckiego, Middleburg podlegał jurysdykcji episkopalnej arcybiskupa Fryderyka,który nakazał przeniesienie cudownej Hostii do katedry w Kolonii.
Przenoszenie Hostii,podczas tak dalekiej drogi,wzbudzało ogromne zainteresowanie wiernych.Po przybyciu do katedry cudowna Hostia wystawiona została w sercu przepięknej monstrancji w kształcie krzyża ,z ramionami ozdobionymi złotą koronką.Poniżej wyrzeźbione są postacie Maryi i św.Józefa,a pod nimi św.Piotra i św.Pawła.Konstrukcja jest tak szczególna, że Hostia spoczywa nad maleńkim kielichem,na równi z jego brzegiem.
Katedra kolońska nie stała się jednak ostatecznym miejscem przechowywania cudownej Hostii,gdyż opat augustianów-Jean Bayrens,wpłynął na arcybiskupa, by ten pozwolił umieścić ją w klasztorze.Na nowym miejscu Hostia otoczona została szczególną czcią i hołdem.
Sam opat Bayerns również nie pozostał długo w Kolonii i w 1380 roku przeniósł się do klasztoru w Leuven , w Belgii.Bardzo pragnąc szerzyć cześć cudownej Hostii w nowym miejscu,prosił on arcybiskupa o zgodę na przewiezienie cząstki Hostii do Leuven.Arcybiskup ustosunkował się przychylnie , niemniej wszyscy uważali,że dzielenie Hostii(która pozostawała w doskonałymstanie,choć ze śladami ugryzienia),byłoby aktem niegodnym.Przez trzy dni zakonnicy modlili się o światło mądrości w tej sprawie i zostali wysłuchani ,chociaż być może nie w ten sposób jak się tego spodziewali.Któregoś dnia znaleźli bowiem Hostię naturalnie podzieloną na dwie połowy.Opat Bayrens zabrał polowę,razem z fragmentem obrusu komunijnego ze śladami krwi,a druga połowa Hostii pozostała w Kolonii,w parafialnym kościele św. Albana.

Cz. II

Artysta z Leuven wyrzeźbił specjalny relikwiarz ,podobny do monstrancji z Kolonii-Hostia spoczywa nad maleńkim kielichem umieszczonym w złoto-srebnym krzyżu.Przez cztery kolejne wieki cudowna Hostia odbierał chwałę i cześć w kosciele Augustianów po wezwaniem św.Jcka w Leuven.Przełożony zakonu ustanowił w 1426 raku specjalne Bractwo Cudownego Sakramentu,którego członkowie wspomagali czyny charytatywne zakonników tej prowincji.Generał zakonu wyraził na to zgodę,a papież Eugeniusz IV udzielił przywilejów odpustowych w 1431 roku.
W 1665 roku cudowną Hostię przeniesiono do nowego ołtarza.Z tej okazji papież Aleksander VII przesłał błogosławieństwo i odpusty.Wybito także pamiątkowe medale z podobizną wspaniałej monstrancji z Hostią oraz namalowano serię obrazów ilustrującą historię cudu.Niektóre z nich zachowały się do dnia dzisiejszego w kościele św.Jacka.
Na przestrzeni 400 lat cudowna Hostia odbierała nieustanną cześć od rodzin królewskich,władz kościelnych i miejskich.Każda rocznica cudu obchodzona była wspaniałymi uroczytościami,obdarowanymi błogosławieństwami papieży Pawła V i Benedykta XIV .Dla uczczenia czterechsetnej rocznicy,mistrz z Brukseli wykonal nowy relikwiarz ze złota i cennych kamieni.
Po śmierci cesarzowej Marii Teresy w 1780 roku i objęciutronu przez Józefa II,rozpoczął się okres prześladowań Kościoła.Zakazano uroczystości koscielnych i zamykano zakony.Zanim prześladowania dotknęły klasztor Augustianów,cudowna Hostia,wraz z fragmentem zakrwawionego obrusu komunijnego,przekazane zostały w opiekę pobożnym rodzinom,które na zmianę ukrywały te święte relikwie.Do dzisiejszego dnia zachowała się dębowa skrzynia , w której przechowywano relikwie oraz korporał,w który owinięto relikwie podczas ich przenoszenia w bezpieczne miejsce 18 stycznia 1793, w czasach rewolucji francuskiej.
Nawet w tych niebezpiecznych czasach relikwie nie zostały zapomniane i wielokrotnie udawało się kapłanom odprawić skryte Msze swięte w ich pobliżu.
Gdy przeminęły burze historii,27 września 1803 roku,relikwie przeniesiono do kaplicy szpitala Augustianek,jako że kaplica klasztorna zrujnowana została przez rewolucjonistów.Miesiac później powróciły one do kościoła św.Jacka,gdzie potwierdzono ich autentyczność i gdzie znajdują się do dzisiejszego dnia.
W miedzy czasie korporał z plamami krwi przewieziony został tymczasowo do klasztoru Augustianów w Nimegue,w Niderlandach.Po powrocie do kościoła św.Jacka ,13 stycznia 1808 roku, wystawiony został w nowym relikwiarzu z kryształu,ustawionym na podstawie kielicha ze złotym krzyżem na szczycie.
Połowa cudownej Hostii w Leuven przybrała kolor lekko brązowy i stała się nieco mniejsza,lecz nadal bez najmniejszej watpliwości można w niej rozpoznać cząstkę ciała.Razem z podtrzymujacym miniaturowym kielichem umieszczona jest za kryształem , w centrum relikwiarza z 1803 roku.W czasie wystawienia lub procesji eucharytycznych,nowo konsekrowana Hostia ustawiana była z tyłu cudownej Hostii.
Wszelkie dokumenty historyczne odnoszące się do świętych relikwii znajdują się w archiwach kościoła św.Jacka.Niestety sam kościół jest od pewnego czasu zamknięty dla funkcji publicznych,bowiem teren na którym stoi niebezpiecznie zapada się,groząc zawaleniem.

blue-angel.blog.pl/cud-w-middleburgu-i-leuvenbelgiarok-1374-czi,13535358,n
blue-angel.blog.pl/cud-w-middleburgu-i-leuvenbelgia-rok-1374-czii,13535710,n
Ostatnio zmieniany: 13 lata, 3 mies. temu przez Filip Nereusz.
  • Strona:
  • 1
Wygenerowano w 0.30 sekundy